Izba Pamięci Ziemi Mszczonowskiej
Zamordowane miasto
II wojna światowa przyniosła mszczonowianom cierpienie i łzy. Największych zniszczeń miasto doznało w 1939 roku. Pamiętny wrzesień był dla Mszczonowa najtragiczniejszą kartą w jego historii. Nawet jeśli – jak twierdzą niektórzy- przedwojenny Mszczonów był jedynie sennym i prowincjonalnym miasteczkiem to z chwilą wybuchu wojny stał się na swoje nieszczęście szczególnie istotnym punktem komunikacyjnym, położnym na trasie niemieckiej ofensywy. Najpierw pojawiły się w nim wycofujące się, po ciężkich walkach, oddziały Armii Łódź. Później, po bombardowaniach, miasto zajęły niemieckie kolumny pancerne, prące na Warszawę.
Gdy wydawało się, że los Mszczonowa jest już przesądzony, brawurowym, nocnym atakiem odbił go 31 pułku Strzelców Kaniowskich, którym dowodził ppłk Wincenty Wnuk. Za tryumf Kaniowszczyków, który wpisał się do historii wojny obronnej, jako jedno z najwspanialszych (niestety nielicznych) zwycięstw polskiego żołnierza, Niemcy zemścili się okrutnie. Kierownik ówczesnej Publicznej Szkoły Powszechniej nr 1 Stanisław Kasperkiewicz, w szkolnej kronice skwitował ich barbarzyństwo następująco: „....Za mało napisał Blasco Ibanez w „Czterech jeźdźcach Apokalipsy”. „Kulturalni” Niemcy pokazali właściwe oblicze. Nie wiadomo, czy które miasto już w pierwszych dniach wojny złożyło taki haracz krwi i mienia, jak nieszczęśliwy Mszczonów”.
Oprac. Piotr Dymecki
W trakcie wojny:
- 172 mszczonowian polskiego pochodzenia utraciło życie (los 15 dodatkowych osób nie jest znany i uważa się je za prawdopodobnie pozbawione życia)
- z ok. 2500 mszczonowskich Żydów zginęli niemalże wszyscy (nie jest znana dokładna liczba zamordowanych)
- 85% miejskiej zabudowy uległo zniszczeniu (ogólnie spalonych i zburzonych zostało 208 budynków)
- 3.158.361 zł - wartość zniszczonych nieruchomości obliczona w złotych z 1939 roku.